W krainie kafelków
12 July 2014 | Buchara
Monika
Ostatnie dwa dni spędziliśmy w Chiwie i Bucharze – miastach, które wprawdzie dzieli 400 km pustyni Karakum, ale bardzo wiele łączy. Oba powstały jako ośrodki handlowe na szlaku karawan prowadzącym z Europy do Azji, z obydwoma związana jest też postać Timura – XIV wiecznego zdobywcy większości Azji Środkowej. Buchara została przez Timura zdobyta, co stało się motorem korzystnych zmian i rozwoju miasta, a w Chiwie jego wojska zostały pokonane przez władców z dynastii Szejbanidów. Klęska Timura wyszła miastu na dobre – Chiwa rozwijała się szybko i wkrótce stała się stolicą niezależnego Chanatu Chiwskiego.
Władcy Chiwy i Buchary, niezależnie od pochodzenia, rywalizowali ze sobą, na szczęście głównie na polu architektury. Dziś oba miasta są wpisane na listę światowego dziedzictwa UNESCO, a pokryte charakterystycznymi niebieskimi kafelkami budowle widnieją na okładkach większości przewodników po tej części Azji.
Na zdjęciu portal medresy Diwana Begiego w Bucharze z rzadkimi w sztuce islamu przedstawieniami zwierząt.
Jutro ruszamy do kolejnego miasta położonego na Jedwabnym Szlaku – Termez, które słynie z najwyższych w Uzbekistanie temperatur. Biorąc pod uwagę, że już w Bucharze w ciągu dnia jest 40 stopni, na pewno będziemy szukać hotelu z klimatyzacją.
Na koniec ciekawostka – jednym z miast partnerskich Buchary jest….Słupsk.